Władca Pierścieni

Zabawa w Władce Pierścieni

Ogłoszenie

1.Nie używać wulgarnych słów 2.Nie pisać post pod postem tylko zedytować posta 3.Nie obrażać innych 4.Nie zamieszczać na forum cenzury itp. 5.nie zamieszczać reklam bez zgody Admina 6.Nie pisać i nie umieszczać piractwa 7.Nie popełniać błedów ortograficznych Regulamin

#1 2010-03-17 13:48:42

 kluk123

Żółtodziób

5326722
Skąd: Szyperki>Pokarpacie>Polska
Zarejestrowany: 2010-03-11
Posty: 2
Punktów :   
Ulubiona Postać WP: Legolas

Haradrimski fort.

Przechodziłem po wielkich pustyniach Haradu gdy zobaczyłem wielki fort Haradrimów.
-Może tu zawitam.-Pomyślałem i ruszyłem w stronę fortu.Podeszłem do bramy gdzie zatrzymał mnie strażnik:
Strażnik-Hej ty!Czego tu chcesz?
Ja-Chce tylko trochę odpocząć.
Strażnik-To chyba nie najlepszy pomysł.Wkrótce mają tu przybyć oddziały Rohanu.
Ja-Co!W takim razie tymbardziej tu zostanę.
Strażnik-Dobrze.Dobrych żołnierzy nigdy za wiele.Idż o razu do dowódcy.On Ci wszystko objaśni.Przesiaduje w tym największym budynku.
Bez słowa ruszyłem w kierunku wskazanym przez strażnika.Gy weszłem do budynku odezwał się dowódca:
Dowódca-Nazgul!Czy król upiorów Cię przysłał?
Ja-Nie,ale mogę wam pomóc.
Dowódca-Dobra.Każdy żołnierz się przyda.Dam Ci pod dowódzctwo moich najlepszych wojowników.
Ja-Dobrze,kiedy mają udeżyć?I czy jest tu ktoś kto może mnie przeszkolić w walce?
Dowódca-Udeżoł za jakieś 3 tygodnie.A co do szkolenia,sam będe Cię uczył.
Ja-Czemu nie,zacznijmy trening od razu.
Dowóca-Trening zajmie jakieś dwa tygodnie,póżniej przekaże Ci tajniki dowozenia.Choćmy.
Wyszliśmy na plac treningowy,gzie dowódca pokazał mi jak posługiwać się mieczem dwuręcznym.Tak mineły mi całe dwa tygodnie.Później przekazywał mi tajniki dowozenia.
Wkrótce u naszych bram pojawili się Rohańczycy.
Ja-Udeżął jutro.Mają taran i katapulty.Ustaw moich ludzi przed bramą.Niech na mój znak udeżąl na przeciwnika.Ja z dziesięcioma ludźmi wyrusze przed zamek.-Powiedziałem do dowódcy.
Dowódca-Dobrze.Nie znam twojego planu ale Ci ufam.
Po tej krótkiej wymianie zdań razem z dziesięcioma najlepszymi wojownikami wykradłem się z obozu.
Następnego dnia Rohańczycy zaatakowali.Ruszyli z drabinami na mury.Łucznicy zasypali ich gradem strzał.
Wrogie katapulty już miały zbombardować drewniane mury miasta gdy z lasu wybiegłem ja z dziesięcioma ludźmi.Wybiliśmy całą obsługę katapult,a je same podpaliliśmy.Następnie ruszyliśmy na wrogich łuczników,których cieliśmy bez problemu.Zabiłem pięciu łuczników gdy na nas ruszyli wojownic wroga.Nie mieliśmy szans.
Ja-Teraz!!
Krzyknąłem i w tej samej chwili rozwarły się bramy i wypadła zza nich reszta moich wojowników,którzy pod osłoną strzelców siali śmierć wśród wrogów.Rozgorzała walka.Zabiłem 10 wrogich wojowników gdy nagle jeden z moich przeciwników ciężko ranił mnie w bok.Ciężko ranny wbiłem w niego miecz i ruszyłem w strone fortu.Udało nam się wygrać bitwe.Później przeszukałem kilka ciał i znalazłem łącznie 1000szt.złota.
Dowódca-Świetnie!Dzięki tobie udało nam się obronić.
Ja-Tak,ale musze już wracać.Żegnaj.
Dowódca-Tak.Żegnaj.
Po tych słowach ruszyłem w drogę powrotnął.


Imię:Kluk
Przydomek:Siewca Śmierci.
Rasa:Nazgul
Płeć:Mężczyzna.
Gildia:Minas Morgul.
Miecz:Sztylet,przeklęte ostrze dwuręczne(250obr.)
Broń dystansowa:brak.
Zbroja:Zbroja płytowa nazgula(obr70).
Pieniądze:50złota.
Rumak brak.
Poziom:12
Exp:270%.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plsoda kaustyczna wrocław