kluk123 - 2010-03-23 14:31:46

Szedlem przez górską drogę gdy nagle zaatakowały mnie trzy Harpie.Zanim zdążyłem cokolwiek zrobić jedna z nich pazurami udeżyła w mój bok.Trysnęła krew.Szybko zamachnąłem się mieczem by zabić bestie,która mnie trafiła lecz ona była za szybka.Druga harpia korzystając z tego,że odwróciłem się do innej raniła mnie w nogę i uciekła.Padłem na ziemię.Jedna z harpi chciała mnie rozerwać na strzępy lecz zdążyłem wbić w nią miecz.Pozostałe bestie ruszyły na mnie z wściekłością.Szybko odskoczyłem jednak i tak zostałem raniony w ramię.Kiedy jeden z potworów leciał na mnie zrobiłem piruet i odciąłem harpi głowę.Ostatnia bestia rzuciła się na mnie i ciężko raniła mnie w bok.Padłem z bólu na ziemię.Harpia ruszyła na mnie,ale na szczęście pprzeturlałem się trochę dalej i odciąłem besti jedno skrzydło.Teraz potwór był praktycznie bezbronny.Szybkim cięciem oebrałem harpi życie.
Po walce chciałem odejść gdy zobaczyłem na skałach ogromne ptasie gniazdo.
-Nie pozwole by te bestie latały tak blisko Minas Morgul!-Powiedziałem.
Następnie zacząłem się wspinać po skale.Rana w nodze trochę mi w tym przeszkadzała jednak udało mi się wejść na górę.Była tam jedna harpia i mnóstwo jaj.Zanim potwór mnie zauważył przebiłem go moim mieczem.Następnie rozbiłem jaja,zniszczyłem gniazdo i odszedłem w kierunku równin Rohanu.

GotLink.plBobolin wakacje