Uruk leciał w dół obracając się jak najszybciej potrafił.Gdy widział Balroga z obrotów wyszła potężna siła którą odciął skrzydło bestii. Po czym stanął na jego głowie trzymając się jedną ręką za róg schował topór i dobył miecz który wbił w oko stworowi.Nagle zorientował się że stoi i na martwej bestii pośród gór.Podniósł ostrze Balroga które wcale nie było już duże i ciężkie ale przeciętne chodź nadal potężne.<200Obr>Nagle wszystko zaczęło ciemnieć i nic nie było widać gdy w mroku pojawiły się wielkie czerwone oczy z których wydobył się potężny głos.
Cień-Jam jest Melkor,pierwszy i najpotężniejszy z Valarów.
Ja-Ty jesteś....
Cień-Tak!! Ja jestem Morgoth i chcę abyś powrócił i wkupił się w łaski Aragorna potomka Isildura i gdy zostaniesz wezwany stawił się w ojej armii.
Ja-Tak panie .
Uruk obudził się wśród ciał orków rozejrzał się był na Polach Pelenoru.


<To jest już po bitwie.Faramir akceptujesz?>