kluk123 - 2010-03-13 11:45:33 |
Weszłem na arenę i powiedziałem do instruktora: -Chcę walczyć z olbrzymim pająkiem,ile to kosztuje?
|
Faramir - 2010-03-13 15:09:03 |
50szt. złota
|
kluk123 - 2010-03-13 18:09:47 |
Spojrzałem na instruktora,zastanowiłem się chwile po czym powiedziałem: -Dobra,bierz swoje złoto(wręczam 50 sztuk złota). Następnie weszłem na arene. Nagle zza kraty wyłonił się przerażających rozmiarów pająk.Zanim zdążyłem drgnąć potwór skoczył na mnie,lecz nie zdołał zadać ciosu,bo w odpowiednim momęcie zrobiłem unik i kopnąłem bestię,która padła na ziemię.Zanim pająk wstał zdążyłem odrąbać jedno z ośmiu odnuży.Bestia podniosła się i skoczyła na mnie.Nie zdążyłem odskoczyć i zostałem powalony na ziemię.Moje ramię,przytłoczone prze cielsko potwora udeżyło w niewielki kamień.Poczułem ostry ból i zauważyłem,że moje ramię krwawi.Na szczęście znim bestia mnie użądliła wbiłem mo miecz w jej cielsko.Krew z ciała besti trysnęła na mnie.Jednak pająk nie ał się tak łatwo pokonać.Ostatkami sił rzucił się na mnie.Jednak szybko oskoczyłem i orąbałem besti głowę.Po skończonej walce wyszłem przed arenę.Instruktor patrzył na mnie z szeroko otwartymi oczami,nic dziwnego,musiałem całybyć w krwi swojej i besti.Powiedziałem do niego: -Na co się tak gapisz?
|
Faramir - 2010-03-13 19:44:45 |
Dobra masz 100szt. złota
|
kluk123 - 2010-03-13 21:51:01 |
Wieczorem wróciłem na arenę i powiedziałem do instruktora: -Muszę potrenować.Znowu to samo.Masz tu 50 sztuk złota(wręczam 50 szt.złota). Następnie weszłem na arenę.Po chwili pojawił się olbrzymi pająk.Bestia rzuciłe się na mnie.Zrobiłem unik i ciołem potwora w bok,z którego obficie trysneła krew.Olbrzym jednak w porywie gniewu powalił mnie na zięmię i przebił mi bok jednym ze swoich odnóży.Szybko je odciołem i zrzuciłem potwora z siebie.Ten znowu na mnie skoczył.Zamiast odskoczyć kucnąłem i wystawiłem miecz przed siebie.Bestia wylądowała prosto na ostrzu i padła nieżywa.Wyszłem z areny i powiedziałem do instruktora: -Pająk nie żyje,gdzie moja nagroda?
|
Faramir - 2010-03-13 22:09:36 |
masz kolejny 100szt. złota
|
Firek - 2010-03-14 20:57:14 |
Ok a ja chcę walczyć z 3 niedźwiedziami
|
kluk123 - 2010-03-15 16:55:53 |
Weszłem na arenę i powieziałem do instruktora: -Chcę walczyć z 8 pająkami(bęzie ciężko)masz 400 szt. złota. Następnie weszłem na arenę.zza kraty wypełzło osiem besti.Od razu rzuciłem się na pierwszą z nich i sprawnym pchnięciem oebrałem jej życie.Po czym odskoczyłem przed atakiem drugiego potwora i rozpłatałem mu brzuch.Pozostałe sześć mnie otoczyło.Dwie z nich skoczyły na mnie.Jednął przebiłem mieczem,ale druga przebiła mi bok i uciekła sprzed mojego ostrza.Musiałem się przebić za nim mnie zaatakują.Rzuciłem się więc przed siebie ucinając jednej z besti głowę.Kolejny potwór na mnie skoczył i przytłoczył mnie do ziemi przebijając mi nogę jednym ze swoich odnóży.Wbiłem mu ostrze prosto w serce.Cały we krwi wstałem i lekko kuśtykając podeszłem do kolejnej besti.Skoczyła na mnie,a ja schyliłem się dzięki czemu potwór przeleciał na demnął i wbiłem ostrze w jego owłok.Pozostały jeszcze dwie.Szybkim cięciem odciąłem głowę.Ostatni pająk zaatokował mnie gdy dobijałem jego pobratymca.Jego odnóże przebiło mi rękę,jednak nic mu to nie dało.Ostatkiem sił wbiłem miecz prosto w jego głowę. Następnie kuśtykając wyszłem z areny i powiedziałem: -Gdzie moja nagroda? -Masz 800 szt.złota. Odebrałem złoto i odeszłem w kierunku sklepu.
|
Firek - 2010-03-15 16:59:22 |
Mała uwaga Olifanty są Wielkie jak to W :spam: No dobra to nie chce walić z misiami
|
kluk123 - 2010-03-17 17:50:33 |
Podeszłem do instruktora i powiedziałem: -Chcę walczyć z pająkiem.Masz 50szt. złota. Następnie weszłem na arenę.Gy tylko bestia się wyłoniła rzuciłem się na nią i cięciem miecza odrąbałem jej jedno odnóże.Szybko odskoczyłem przed atakiem pająka.A następnie ciołem w jego odwłok skąd pociekła krew.Jednak kolejny atak olbrzyma był zbyt szybki.Potwór powaliłem mnie na ziemię i przebił odnóżem bok.Potem bestia odskoczyła i ledwo uniknęła śmierci o mojego ostrza i szybko mnie zaatakowała przebijając mi nogę,po czym uciekła.Wściekły rzuciłem się na nią i jednym celnym udeżeniem odebrałem jej życie.Następnie wyszłem na arenę i powiedziałem: Ja-Gdzie moja nagroda? Instruktor-Masz sto sztuk złota.
|